Zdolności matematyczne u małych dzieci.
Naukę liczenia i ogólnie posługiwania się matematyką można rozwijać u dziecka na długo, zanim trafi do szkoły. Sęk w tym, ze w wieku przedszkolnym dziecko nie myśli jeszcze atrakcyjnie i trzeba operować na konkretach. Rozwój umiejętności matematycznych będziemy u dziecka prowadzić etapami.
A. Przedmiot w przestrzeni Najpierw trzeba nauczyć dziecka przyimków, czyli słów typu „nad” i „pod”. Maluch musi odnajdywać przedmioty określone w ten sposób, a potem wykonywać polecenia o nie oparte, na przykład położenia zabawki na krześle lub pod nim. Później dziecko już samo będzie opisywać świat w ten sposób.
B. Części ciała Nazywanie i pokazywanie części ciała dziecka przychodzi zwykle samoczynnie. Następnie można ćwiczyć to samo z ciałami zabawek czy rodziców. Pokazujemy i nazywamy razem z dzieckiem. Ważny jest też schemat ciała, by maluch był w stanie rozpoznawać także stronę lewą i prawą. Aby to ułatwić, jeśli jest problem, na prawą rączkę można założyć kokardę i dziecko będzie wiedziało, ze to jest prawa strona.
C. Klasyfikacja Nazywajmy i segregujmy przedmioty według kryteriów takich jak kolor czy przeznaczenie. Łatwo wprowadzić to w czasie sprzątania. Jeśli zabawki będą rozdzielone kolorami i wielkością, łatwiej będzie dziecku już za niedługo znajdować i rozpoznawać pojedyncze symbole, takie jak litery i cyfry.
D. Liczenie Dziecko zacznie liczyć samo i będzie liczyło wszystko dookoła siebie. Zaczniemy liczyć najpierw jego paluszki, a potem ono samo policzy sztachety płotu dookoła domu. Wystarczy je tylko chwalić i zachęcać.
E. Pojęcie czasu i inne abstrakty W różnych życiowych sytuacjach należy empirycznie pokazywać dziecku znaczenie takich słów, jak czas, masa, długość czy objętość. Można to robić poprzez porównania, na przykład pokazując dłuższy i krótszy kawałek sznurka. Dziecko może też zupełnie samodzielnie ważyć różne rzeczy na wadze klasycznej. Co więcej, ciekawskie dziecko poznające zegarek może przy okazji poznać czas. Na tym etapie trzeba wyłapywać wskazówki dziecka i jego chwilowe zainteresowania, bo ono naprawdę chce się uczyć, a jego odpowiednie stymulowanie będzie dla niego świetną zabawą.